O niesamowitym szczęściu może mówić grupa czterech polskich narciarzy, których wczoraj w austriackich Alpach Oetztalskich porwała lawina. Trzech samodzielnie wydostało się spod śniegu i odkopało czwartego, który został przewieziony do szpitala.

Polacy wyszli w góry w rejonie miejscowości Soelden na południu Tyrolu bez odpowiedniego wyposażenia lawinowego - podkreśla austriacka agencja APA. Lawina, której czoło miało ponad 100 metrów szerokości, porwała ich, kiedy weszli na stromy stok o nachylaniu 40 stopni.

Masy śniegu porwały wszystkich czterech narciarzy. Trzem nic się nie stało, udało im się wydostać spod śniegu o własnych siłach. Czwarty został całkowicie przysypany, ale na szczęście spod śniegu wystawała jego noga. Dzięki temu koledzy szybko go odnaleźli i odkopali. 28-latek jako jedyny został przetransportowany do szpitala.