Rurociąg, który dostarcza gaz ziemny z Egiptu do Izraela i Jordanii został wysadzony w powietrze na Synaju. Egipskie władze nie mają wątpliwości, że był to kolejny w ostatnich miesiącach akt sabotażu. W eksplozji nikt nie ucierpiał. Nie wiadomo, jak poważne są uszkodzenia i czy dostawy gazu zostały przerwane.

To trzeci atak tego rodzaju od lutego tego roku. Według izraelskich ekspertów, stoją za nimi terroryści z palestyńskiego Hamasu lub Al-Kaidy. Egipskie dostawy są dla Izraela i Jordanii podstawowym źródłem zaopatrzenia w gaz ziemny. Dla Jordanii stanowią one bowiem 80 procent ogólnego zapotrzebowania, zaś dla Izraela - 40 procent.