Prezydent Wietnamu Truong Tan Sang zarządził amnestię dla ponad 10 tys. więźniów. Ma to związek z przypadającym w piątek świętem narodowym. Wśród zwolnionych nie ma jednak znanych dysydentów.

Amnestia związana jest z rocznicą proklamowania niepodległego państwa wietnamskiego 2 września 1945 roku. Wśród zwolnionych ma znaleźć się pięć osób skazanych za przestępstwa związane z naruszeniem bezpieczeństwa narodowego, których - jak pisze agencja AFP - można uznać za więźniów politycznych, nie ma jednak wśród nich publicznie znanych dysydentów.

Wśród objętych amnestią 10 535 osadzonych jest 11 cudzoziemców, w tym czterech Chińczyków, trzech Laotańczyków, Kanadyjczyk, Amerykanin, Australijczyk i Indus.

Wietnam jest krytykowany przez USA i UE za przetrzymywanie dysydentów politycznych i religijnych. Ten rządzony przez komunistów kraj nie toleruje żadnych form protestu i często wykorzystuje ustawę o bezpieczeństwie narodowym, żeby ich skazać.

Obecnie w wietnamskich więzieniach przebywa ponad 100 tysięcy osób - poinformował wiceminister ds. bezpieczeństwa publicznego, generał Le Quy Vuong. W zeszłym roku amnestia objęła ponad 17 tys. więźniów.