Dwoje amerykańskich astronautów i jeden rosyjski kosmonauta wyruszyli w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rosyjskiej rakiety Sojuz TMA-19. Celem dwudniowej podróży jest dotarcie do trzyosobowej załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Rakieta wystartowała z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. To setna podróż na orbitalną placówkę położoną 354 km nad ziemią. Wspólny projekt 16 państw, zapoczątkowany ponad dziesięć lat temu, kosztował już 100 mld dolarów i jest bliski zakończenia.

Na pokładzie Sojuza znajduje się Rosjanin Fiodor Jurczychin oraz dwóch Amerykanów: weteran lotów kosmicznych Douglas Wheelock i debiutantka Shannon Walker.

Trójka kosmonautów ma spędzić na orbicie około pięciu miesięcy. Dołączą do trzech innych osób, które przebywają tam od początku kwietnia: Aleksandra Skworcowa, Michaiła Korniejenki oraz Tracy Caldwell Dyson.

Jednym z celów naukowych ekspedycji jest zbadanie oddziaływania promieniowania kosmicznego na organy wewnętrzne ludzi i opracowanie skutecznych metod obrony przed nim.