Gdańscy policjanci szukają sprawców, którzy zniszczyli tablicę znajdującą się na pomniku Danuty Siedzikówny "Inki" – działaczki AK zamordowanej w 1946 r. w wieku 17 lat przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa.

Jak poinformowała rzecznik prasowa gdańskiej policji Lucyna Rekowska, wykonana z tworzywa sztucznego tablica zamontowana na pomniku, została zupełnie zniszczona - ktoś ją zdemontował i połamał. Straty wstępnie oszacowano na 500 zł.

Rekowska wyjaśniła, że policja została poinformowana o dewastacji w piątek rano. Zabezpieczamy monitoring, który może być pomocy w ustaleniu sprawców - wyjaśniła Rekowska.

Pomnik "Inki" stoi na skwerze w pobliżu kościoła św. Jana Bosko na gdańskiej Oruni, u zbiegu ulic Trakt św. Wojciecha i Gościnna. Odsłonięto go w sierpniu 2015 roku. Autorem wykonanego z aluminium i mosiądzu na granitowym postumencie pomnika jest rzeźbiarz Andrzej Renes, który jest też m.in. twórcą pomnika kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej w Katedrze Mariackiej w Gdańsku.

Danuta Siedzikówna "Inka" była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK. 20 lipca 1946 r. została aresztowana przez funkcjonariuszy UB i osadzona w więzieniu w Gdańsku. Po ciężkim śledztwie skazana została na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Wyrok wykonano w Gdańsku 28 sierpnia 1946 r.

W 2014 r. zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka podczas prac na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odnalazł i ekshumował szczątki młodej kobiety z przestrzeloną czaszką, które zidentyfikowano jako szczątki Danuty Siedzikówny "Inki". 28 sierpnia 2016 r., w 70. rocznicę jej śmierci, na gdańskim Cmentarzu Garnizonowym odbył się uroczysty państwowy pogrzeb "Inki" oraz innego żołnierza 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej - Feliksa Selmanowicza "Zagończyka", który został rozstrzelany wraz z "Inką" w gdańskim areszcie. 


(j.)