Już ponad połowa z nas wybiera ekologiczne żarówki, energooszczędny sprzęt, czy segreguje odpady - informuje "Metro". To duża zmiana w porównaniu z sytuacją sprzed 5 lat. Obecnie sprzęty o niskiej energochłonności i energooszczędne żarówki kupuje już 64 proc. z nas, a 65 proc. wykonuje inne przyjazne środowisku codzienne czynności, jak np. segregację śmieci.

Najwięcej osób proekologicznych znajdziemy w gronie trzydziestolatków - 73 proc. i czterdziestolatków - 71 - wynika z badań zleconych TNS OBOP przez jeden z banków. Dwudziestolatkowie mają zaledwie 54 proc. i zostają tu w tyle, podobnie jak osoby po 60. spośród których tylko 55 proc. podejmuje działania sprzyjające ekologii.

Sondaż pokazał też, że produkty energooszczędne kupują nie najbogatsi Polacy, ale ci, zarabiający w granicach średniej krajowej. Natomiast młodzi ludzie chętnie o ekologii mówią, ale nie przechodzi to u nich później w czyny.

Potrzeba praktycznych działań ekologicznych rzeczywiście budzi się u młodych ludzi najczęściej wtedy, gdy założą rodzinę, mają dzieci, mieszkanie. Wtedy w naturalny sposób zaczynają się interesować swoim otoczeniem i zastanawiają jak je udoskonalić - gazecie w "Metrze" Anna Zatońska z WWF Polska.