Dwa urzędy, dwie interpretacje prawa i jeden walczący o sprawiedliwość przedsiębiorca. Tak w skrócie można by opisać historię mieszkanki wielkopolskiego Gostynia, która protestowała w Urzędzie Celnym w Lesznie przeciwko - jej zdaniem - bezzasadnemu naliczeniu akcyzy. Urząd Celny w Poznaniu podtrzymał decyzję o nakazie zapłaty, ale teraz swoją interpretację prawa przysłał resort finansów.

Interpretacja Ministerstwa Finansów ma się nijak do interpretacji celników. Urzędnicy skarbowi posługują się rozporządzeniem ministra, a celnicy – ustawą o akcyzie. Firmie mieszkanki Gostynia grozi tymczasem bankructwo. W prawnym galimatiasie próbował zorientować się reporter RMF FM Piotr Świątkowski. Posłuchaj relacji: