Zarzuty korupcji w sporcie postawiła wrocławska prokuratura obserwatorowi PZPN i członkowi kolegium sędziów Śląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzejowi K. Mężczyzna złożył wyjaśnienia i został zwolniony do domu.

Zarzuty dotyczą sezonu 2004/2005 i rozgrywek III ligi piłkarskiej. Prokurator nie chciał ujawnić ile zarzutów usłyszał mężczyzna.

Wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 5 tys. zł oraz dozór policji. Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony do domu - mówi prokurator Jerzy Kasiura z prowadzącej śledztwo Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu,

50-letni Andrzej K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego wczoraj w Katowicach, w siedzibie Śląskiego Związku Piłki Nożnej, a następnie przewieziony do prokuratury we Wrocławiu.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad 300 osobom: sędziom, trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W. oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom, a także obserwatorom i działaczom, m.in. byłemu przewodniczącemu Kolegium Sędziów PZPN Jerzemu G.