Policjanci z Bierzwnika (woj. zachodniopomorskie) zatrzymali złodziei, którzy wykopali i ukradli ponad 1800 sadzonek drzew. Ich łupem padały także m.in. lampy oświetleniowe i baterie umywalkowe. Członkom złodziejskiej szajki grozi do 5 lat więzienia.

Funkcjonariusze zatrzymali 5 mężczyzn w wieku od 18 do 49 lat. Kradzieży dokonywali od końca marca w miejscowościach gminy Bierzwnik.

Ich łupem padało wszystko co miało jakąkolwiek wartość: od metalowych beczek i przewodów elektrycznych poprzez baterie umywalkowe, lampy oświetleniowe, chłodnicę koparki po wyciągarkę budowlaną. Złodzieje szczególnie jednak upodobali sobie plantację drzew iglastych, z której ukradli 40 świerków i około 1800 sadzonek jodły kaukaskiej. Później sprzedawali je w punktach skupu złomu i wśród znajomych. Łącznie złodzieje ukradli mienie o wartości 10 tysięcy złotych.

Zatrzymani mężczyźni za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed sądem. Członkowie szajki przyznali się do kradzieży i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Teraz grozi im od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.