Z krakowskich ulic znikają miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych! To skutek decyzji wojewody małopolskiego, który zakwestionował reguł ustalone przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Według wojewody miejska jednostka wyznaczając miejsca parkingowe, nie pozostawiała wystarczająco dużo miejsca dla pieszych.

Z krakowskich ulic znikają miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych! To skutek decyzji wojewody małopolskiego, który zakwestionował reguł ustalone przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Według wojewody miejska jednostka wyznaczając miejsca parkingowe, nie pozostawiała wystarczająco dużo miejsca dla pieszych.
Z krakowskich ulic znikają miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych /Darek Delmanowicz /PAP

Patrząc na te miejsca, które są dziś w strefie płatnego parkowania, to duża część z nich nie spełnia zapisów wynikających z prawa. Miejsce postojowe dla niepełnosprawnych powinno być szerokie na 3,6 metra i długie na 5 metrów. Miejsca parkingowe nie spełniają tego standardu, bo mamy bardzo mało miejsca w centrum miasta. To był ukłon dla niepełnosprawnych, bo wyznaczaliśmy dla nich miejsca parkingowe tam, gdzie nie powinny się znaleźć ze względu na ich wielkość - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT-u.

Zarząd skierował w tej sprawie do Urzędu Wojewódzkiego pismo. Chodzi o uczynienie wyjątku od decyzji wojewody po to, żeby miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych mogły powstawać w centrum miasta.

Będziemy chcieli zastanowić się, czy jest możliwość wypracowania jakichś innych rozwiązań. Wojewoda nie jest od robienia wyjątków, ale trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie, które pozwoli na zachowanie miejsc dla niepełnosprawnych. W miastach takich jak Kraków nie ma fizycznej możliwości wyznaczenia miejsc tak, jak przewiduje to prawo - wyjaśnia Hamarnik.

ZIKiT prowadzi inwentaryzacje strefy płatnego parkowania. Projektant w tej chwili wyznacza miejsca tam, gdzie mogą się one zmieścić. Koperty powstaną w innych miejscach, niekoniecznie w takich, które ułatwią życie niepełnosprawnym.

Urząd wojewody wyjaśnia, że decyzje w tej sprawie nie zapadły. "Po drugie, trudno sobie wyobrazić, żeby wojewodowie mieli prawo do wydawania decyzji o nieprzestrzeganiu obowiązującego prawa (np. uprzejmie proszę pana wojewodę o zwolnienie mnie z przestrzegania ograniczeń prędkości w terenie zabudowanym)" - czytamy w oświadczeniu.

Podkreślam, że prawo obowiązuje nas wszystkich. Spróbujmy jednak wspólnie szukać rozwiązania, które będą najlepsze dla mieszkańców Krakowa. I pamiętajmy też o potrzebach niepełnosprawnych - o ich potrzebach i obowiązkach samorządu, aby właściwie zabezpieczyć dla nich miejsca parkingowe - zaznacza wojewoda Józef Pilch.

(j.)