Tragiczny wypadek w Poznaniu. 18-letni chłopak wychylił się przez okno pociągu wiozącego uczestników Przystanku Woodstock i uderzył głową w znak, który stał przy torach. Nieprzytomny trafił do szpitala. Jest w stanie krytycznym.

Do wypadku doszło tuż po tym, jak pociąg ruszył z dworca w Poznaniu. Na razie nie wiemy, co spowodowało, że mężczyzna tak bardzo wychylił się z pociągu, że uderzył głową w znak. Przesłuchujemy świadków zdarzenia - powiedział rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.

Poszkodowany to mieszkaniec województwa lubelskiego; trafił do poznańskiego szpitala we wtorek po południu.

Jak dodał Borowiak, sprawdzane jest m.in. czy osiemnastolatek w chwili zdarzenia był trzeźwy.

Przystanek Woodstock rozpocznie się 4 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą.