Uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu zbudowali swoją szkołę z klocków Lego. Sama budowa makiety trwała kilkanaście godzin, zużyto do niej około dziewięciu i pół tysiąca klocków.

Od zawsze bawiłem się klockami Lego i po jakimś czasie stwierdziłem, że zabieram się za większe projekty. Najpierw wybudowałem makietę swojego domu, a późnej chciałem wybudować makietę szkoły. Zrobienie projektu na komputerze zajęło mi około 2-3 tygodni. Nie było to łatwe, ale sobie poradziłem. Po zrobieniu kilku zdjęć zacząłem odwzorowywać szkołę. Parę ubytków i pominięć jest, bo same klocki nie pozwalają odwzorować wszystkiego idealnie. Większość wygląda jednak jak w rzeczywistości. Budynek ma wymiary 1,78 m na 89 cm. Wygląda to wyśmienicie i przeszło moje oczekiwania. Jestem dumny - mówi Adam Charciarek, uczeń i pomysłodawca budowy.

Jak zdobyto potrzebne do niej klocki? Uczniowie zorganizowali zbiórkę. Tak zebrali około 2-3 tysięcy używanych elementów. Resztę klocków - także z "drugiej ręki" - kupiono przez internet.

Zaangażowanie młodzieży i ich inicjatywa bardzo pozytywnie mnie zbudowała. Efekt jest piorunujący. Jestem zaskoczony, że klocki tak odpowiadają tym realnym elementom, które są w szkole. Kolory są dobrane i rodzaje cegieł. Wszystko jest tak jak powinno być. Widzę dużą szczegółowość. Szkoła wygląda jak jeden do jednego - podkreśla Tomasz Cygal, dyrektor LO nr 3 we Wrocławiu.

"Trójka" z klocków Lego powstała z okazji 75-lecia istnienia szkoły. Wygląda na to, że na jednej budowli nie koniec. W planach jest stworzenie makiety dawanego budynku szkoły - przy ulicy Jedności Narodowej - w którym działa ona od 1946 do 1965 roku.


Opracowanie: