We włocławskim szpitalu zmarła z wyczerpania 87-letnia kobieta. Staruszkę w stanie skrajnego wycieńczenia przywiozło do szpitala pogotowie. Lekarzom nie udało się jej uratować.

Policja zatrzymała 51-letniego syna kobiety. Był kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał 3,5 promila alkoholu. Postawiono mu zarzut narażenia matki na niebezpieczeństwo utraty życia. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia