W archiwach kościelnych odnaleziono nieznany dokument z maja 1957 roku, który dokładnie informuje o tym, co państwo komunistyczne zabrało Kościołowi. Według niego władze PRL zagarnęły więcej mienia kościelnego, niż sądzono - ujawnia "Rzeczpospolita".

To prawdziwy przełom. Dotychczas uważano, że takiego zestawienia nie ma, i opierano się na szacunkowych danych. Spis w dużej mierze potwierdza szacunki, gdy chodzi o utraconą ziemię, ale pokazuje też, że państwo zabrało Kościołowi dużo więcej budynków, niż sądzono. Spis odnalazł w ramach prowadzonych badań naukowych prawnik ks. prof. Dariusz Walencik z Uniwersytetu Opolskiego.

Istnienie dokumentu nie było dla mnie zaskoczeniem. Wiedziałem, że gdzieś taki spis musi być. Dane dotyczą nieruchomości rolnych. Definitywnie obalają mit, którego absurdalność wykazywałem wcześniej na podstawie częściowych danych, jakoby po 1989 r. państwo oddało Kościołowi więcej, niż zabrało - powiedział ks. prof. Walencik.

Spis mówi tylko o tych nieruchomościach, które zostały zabrane przez państwo do 1957 r. Okazuje się, że Kościół utracił wówczas 108 tys. hektarów ziemi i 3709 budynków. Od 1957 r. aż po lata 70. XX wieku następowało dalsze przejmowanie przez państwo własności Kościoła.