Przemysław Wipler zrezygnował z członkostwa w PiS. Poinformował, że zakłada stowarzyszenie "Republikanie". Według szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, polityk powinien zrezygnować również z mandatu posła.

Wipler poinformował na konferencji prasowej, że rozpoczyna budowę nowego, republikańskiego ruchu politycznego. Poza tym zamierza być - jak mówił - "przez chwilę" posłem niezrzeszonym.

Błaszczak: Nnajbardziej zadowolony może być Tusk

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że rano spotkał się z Wiplerem, który jednak "miał przygotowany plan polityczny, który zrealizował". Błaszczak podkreślił, że "środowisko PiS nigdy nie było, nie jest i nie będzie liberalne, i Przemysław Wipler o tym doskonale wiedział".

Szef klubu PiS zaznaczył również, że zachowanie Wiplera przypomina mu wydarzenia z początku lat 90., "taką łatwość w wychodzeniu, zmienianiu szyldów politycznych". Jego zdaniem, skoro poseł zdecydował się pójść własną drogą, to powinien zachować się honorowo i zrezygnować z mandatu.

Błaszczak ocenił także, że z decyzji Wiplera najbardziej zadowolony może być premier Donald Tusk, ponieważ odciąga ona uwagę opinii publicznej od tego, że "koalicja PO-PSL źle rządzi".

(edbie)