Mandatem w wysokości 500 złotych zakończyło się wezwanie patrolu policji do rzekomego włamania w Prudniku na Opolszczyźnie. Jak się okazało, mężczyzna który zgłosił włamanie, chciał pożyczyć od policjantów 20 złotych na alkohol.

W środę po godzinie 17, dyżurny policji w Prudniku otrzymał telefoniczne zgłoszenie o włamaniu do jednego z mieszkań na terenie miasta. Na miejsce wysłano patrol policji.

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali 42-letniego lokatora mieszkania, który wyjaśnił, że do żadnego włamania nie doszło, ale on sam uznał, że od policjantów będzie mógł pożyczyć 20 złotych na alkohol.

Jak informuje biuro prasowe KW Policji w Opolu, spragniony obywatel zamiast pożyczki, dostał mandat w wysokości pięciuset złotych.

ZOBACZ: Jest śledztwo ws. zabójstwa kobiety i jej 7-letniego syna w Warszawie