Wpadł, ponieważ miał charakterystyczne tatuaże na łydkach i rękach. Stołeczni policjanci zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który napadał i okradał z telefonów komórkowych mieszkańców warszawskiej Ochoty.

Mężczyzna przebywał na warunkowym zwolnieniu. Odsiadywał karę 3,5 roku więzienia za wymuszenia rozbójnicze. Teraz jest podejrzany o co najmniej 4 rozboje z użyciem noża.

Z relacji jego poszkodowanych wynikało, że napastnik ubrany był zawsze w krótkie spodenki, na łydkach nóg i na nadgarstkach rąk miał charakterystyczne tatuaże. Policjanci postanowili zorganizować zasadzkę. Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku.