Ratownicy TOPR poszukują turysty, który wczoraj rano wyszedł ze schroniska udając się na Rysy i do tej pory nie wrócił. 34-latek wyruszył z okolic Morskiego Oka. Nie ma z nim żadnego kontaktu.

Ratownicy TOPR próbowali wypatrzyć mężczyznę z pokładu śmigłowca. Niestety, nie natrafili na żaden ślad. Dalsze poszukiwania będą prowadzone pieszo. Wczoraj, w tym samym rejonie, ratownicy odnaleźli zwłoki 46-letniej turystki, która w sobotę również wybrała się ze schroniska nad Morskim Okiem na Rysy. Kobieta prawdopodobnie poślizgnęła się na śniegu i spadła kilkaset metrów.