Połowa przyszłego tygodnia - to najbardziej prawdopodobny termin ujawnienia wyników badań DNA ludzkich szczątków znalezionych w Zalewie Rybickim. Chodzi o potwierdzenie, czy są to szczątki byłego wiceministra Eugeniusza Wróbla.

Do tej pory z wody wyciągnięto siedem fragmentów ludzkiego ciała. Podejrzany o zabicie ojca syn ofiary wskazał zalew jako miejsce ukrycia szczątków.

Najpierw biegli mieli sprawdzić te fragmenty, które wydobyto jako pierwsze. Dziś prokurator powiedział, że w przyszłym tygodniu mają być już gotowe wyniki wszystkich odnalezionych do tej pory szczątków. Co ważne w gotowej opinii biegłych powinny być już nie tylko informacje o DNA, ale także i o ewentualnych ranach zadawanych ofierze.

Jak powiedział prokurator, tuż po wyłowieniu fragmentów tułowia, wstępnie stwierdzono tam ślady ran, które mogą pochodzić od noża. Ale tu potrzebne jest właśnie potwierdzenie biegłych. Jeśli wyniki badań potwierdzą tożsamość, odnalezione szczątki będzie mogła wreszcie zabrać rodzina i podejmie decyzje w sprawie pogrzebu.