Policjanci z Poddębic odzyskali kilkanaście rasowych psów, skradzionych w Łodzi. Zatrzymali też dwóch braci w wieku 11 i 14 lat, którzy kradli zwierzęta. Prawdopodobnie ich rodzice prowadzili nielegalną hodowlę. Kilka psów wróciło już do właścicieli.

Chłopcy wpadli na gorącym uczynku, przed jednym z hipermarketów. Po przeszukaniu posesji rodziców okazało się, że przebywa tam ponad 30 psów różnych ras. Małżeństwo nie było w stanie wytłumaczyć, skąd pochodzą czworonogi. Wśród psów były m.in. yorki, golden-retrievery, pinczerki i ratlerki.

Młodszy chłopiec nie przyznał się do kradzieży. Jego starszy brat powiedział, że ukradł dwa psy. O jego losie zadecyduje sąd rodzinny. Matka chłopców twierdzi, że zwierzęta kupował jej mąż na łódzkich targowiskach i giełdach. Odzyskane psy trafiły do hotelu dla zwierząt w Łodzi.