W brytyjskich szkołach uczniowie pisali wczoraj egzamin dojrzałości z matematyki. Wielu z nich test nie sprawiał żadnych trudności. Bynajmniej nie z powodu pilnej nauki - w Londynie można było po prostu kupić pytania egzaminacyjne dzień wcześniej. Dodajmy, że za 400 funtów.

Urząd, który jest odpowiedzialny na Wyspach za organizację i przeprowadzenie matur zdecydował, że uczniowie mimo wszystko otrzymają do rozwiązanie nie zmienione pytania. Około 80 zestawów maturalnych z matematyki sprzedano na ulicach zachodniego Londynu. Sprawa wyszła na jaw przez przypadek. Jeden z nieuczciwych uczniów pokazał zakupione testy swojemu prywatnemu korepetytorowi. Ten z kolei poinformował o tym władze oświatowe. Rozpoczęto dochodzenie w sprawie przecieku. Zdaniem sekretarza Związku Dyrektorów Brytyjskich Szkół Średnich decyzja o przeprowadzeniu matury w nie zmienionej formie była właściwa. Jego zdaniem uczniowie coraz częściej oszukują w czasie egzaminów, ponieważ z roku na rok stawiane są im większe wymagania. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta radia RMF FM Bogdana Frymorgena:

02:30