Decyzja prezydenta o ponownym zastosowaniu prawa łaski porządkuje sytuację, ale w kwestii mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika niczego nie zmienia, oni utracili mandaty w sposób bezpowrotny - powiedział w czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zwrócił się też do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego.

Hołownia: Sytuacja była niejasna

Marszałek Sejmu, pytany w Grodzisku Mazowieckim przez dziennikarzy o decyzję prezydenta, podkreślił, że porządkuje ona sytuację. Była sytuacja niejasna, wątpliwość. Prezydent twierdzi, że ich ułaskawił skutecznie. Teraz mając prawo do podjęcia takiej decyzji, podejmuje ją i nikt nie może mieć wątpliwości. (..) Oczywiście, w tej procedurze po drodze jest jeszcze prokurator, opinie chyba dwóch sądów, natomiast skoro została wdrożona, to rozumiem, że bez zwłoki zostanie przeprowadzona - powiedział Hołownia.

Dodał, że nikt nie będzie miał intencji, by tę procedurę przeciągać.

Podkreślił też, że decyzja prezydenta nie zmienia sytuacji w Sejmie. Panowie utracili mandaty poselskie w sposób bezpowrotny w związku z wyrokiem Sądu Okręgowego. Ta inicjatywa, ułaskawienie prezydenta, dotyczy kary pozbawienia wolności, którą wczoraj zaczęli odbywać - stwierdził marszałek Sejmu.

Prezydent: Wnioskuję, aby panowie zostali natychmiast zwolnieni

Prezydent wygłosił oświadczenie w czwartek po spotkaniu z żonami skazanych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Małżonki polityków towarzyszyły prezydentowi podczas jego wystąpienia.

Jak mówił Andrzej Duda, na wniosek żon polityków wszczyna postępowanie ułaskawieniowe.

Wniosek ułaskawieniowy wędruje w tej chwili do Prokuratora Generalnego, jest taka możliwość przewidziana w art. 568 Kodeksu postępowania karnego, aby Prokurator Generalny zawiesił wykonywania kary, aby Prokurator Generalny krótko mówiąc zwolnił na czas trwania postępowania ułaskawieniowego osoby osadzone - zaznaczył prezydent.

O to wnioskuję także do Prokuratora Generalnego expressis verbis, aby panowie zostali w natychmiastowym trybie przez Prokuratora Generalnego - bo jest to tylko i wyłącznie w tym momencie jego decyzja, ma pełne pole ku takiej decyzji - aby zostali natychmiast przez niego zwolnieni - powiedział prezydent.

Wierzę, że uspokoi to także niepokoje, które są w naszym państwie - dodał Andrzej Duda. 

Sprawa Kamińskiego i Wąsika

W marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - były szef CBA i jego zastępca - zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącej tzw. afery gruntowej. W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. Skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA ułaskawił jeszcze w 2015 r. prezydent Duda.

Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności.