Relacje obu krajów wkraczają w nową fazę. Za ustawą normalizującą więzi handlowe z Państwem Środka padło w amerykańskiej Izbie Reprezentantów 237 głosów, 197 było przeciw.

To osobisty sukces prezydenta Billa Clintona, jednego z najbardziej zagorzałych zwolenników ustawy handlowej. "Dziś parlament zatwierdził to porozumienie. Będziemy eksportować jednak coś więcej, niż tylko nasze produkty. Zgodnie z nowym porozumieniem, będziemy także eksportować jedną z najdroższych nam wartości - wolność ekonomiczną" - powiedział Clinton po ogłoszeniu wyników głosowania.

Zwolennicy ustawy, do których obok prezydenta należą republikańscy deputowani oraz biznesmeni - twierdzą, że jej przyjęcie przyniesie Amerykanom ogromne korzyści. Oprócz otwarcia na nowy, ogromny rynek zbytu - wzmocni bezpieczeństwo narodowe, a z czasem doprowadzi również do demokratyzacji samych Chin.

Przeciwnicy, czyli głównie przedstawiciele związków zawodowych, organizacji humanitarnych oraz część członków Partii Demokratycznej są odmiennego zdania. Uważają, że Amerykanie stracą wkrótce tysiące miejsc pracy - zaś władze chińskie nadal będą bezkarnie łamać prawa człowieka.

Wiadomości RMF FM 7:45