Władze Jaworzna już rok walczą o ujawnienie tajnej umowy koncesyjnej dotyczącej płatnego odcinka autostrady A4. Na razie jednak bezskutecznie. Dziś minęło 12 miesięcy od ostatniej podwyżki ceny przejazdu autostradą. Również rok temu urzędnicy Ministerstwa Infrastruktury obiecywali, że zmienią niekorzystne dla kierowców i budżetu państwa zapisy umowy.

Władze Jaworzna są zainteresowane ujawnieniem umowy, ponieważ chcą wiedzieć jaki będzie los węzła Jeleń, czyli strategicznego dla inwestorów zjazdu z autostrady do miasta. Istotna kwestią jest także sprawa nowych dróg budowanych przez Jaworzno. Wszystkie one uznawane są jako trasy konkurencyjne dla A4.

Stalexportowi zostało jeszcze 16 lat koncesji. Mam nadzieję, że to jest wystarczający termin, żeby opinia publiczna poznała tę umowę koncesyjną - ironizuje Tomasz Tosza z urzędu miasta w Jaworznie. Jak na razie udostępnienia umowy koncesyjnej dwukrotnie odmówiło ministerstwo infrastruktury. Sprawą nie zajął się też sąd administracyjny, więc trafiła teraz do sądu okręgowego w Warszawie.