Dwóch szesnastolatków spod Kępna w Wielkopolskiem, udawało policjantów i straszyło przez telefon przypadkowych ludzi. Przez blisko rok dzwonili z telefonu komórkowego i wzywali mieszkańców miasta na przesłuchanie do komendy.

Jak ustalił reporter RMF FM Piotr Świątkowski, gimnazjaliści z gminy Baranów z nudów bawili się w policjantów i komorników. Zadzwonili do kilkudziesięciu przypadkowych mieszkańców powiatu Kępińskiego, informując o zdarzeniach, które nie miały miejsca, a nawet wzywając na komendę. Na szczęście nikt nie nabrał się na ich żarty.

Byli bezkarni od jesieni zeszłego roku. W końcu, kiedy grozili kobiecie, że spalą jej ogród, wpadli w ręce prawdziwych policjantów. Za swoje dowcipy odpowiedzą przed sądem rodzinnym.