Wojsko straciło prawie 2,5 miliona złotych z powodu awarii i twardego lądowania śmigłowca w Bydgoszczy. Uszkodzony został wirnik i podwozie maszyny. Wojskowy Mi-2 uległ uszkodzeniu podczas podchodzenia do lądowania. Żadnej z osób, które były na pokładzie maszyny, nic się nie stało.

Maszyna leciała z Inowrocławia na okresowy przegląd techniczny, Na krótko przed lądowaniem wpadła w niekontrolowane wibracje. Pilot nie potrafił jej opanować - dowiedział się reporter RMF FM.

Prokuratura wojskowa w Bydgoszczy już wszczęła śledztwo w sprawie tego incydentu.