Rządowy tupolew jest gotowy do wożenia VIP-ów - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Zakończyły się wszelkie kontrole maszyny, która 21 września wróciła z generalnego remontu w rosyjskiej Samarze. Samolot czeka teraz na zlecenia z urzędów państwowych.

Dotychczas nie było żadnego wniosku od dysponentów, ale to nie oznacza, że maszyna stoi w hangarze. Już w trakcie sprawdzania latała po Polsce. Kontrola po remoncie dotyczyła nie tylko stanu technicznego, ale prowadziły ją też służby kontrwywiadowcze.

Jesienią awarii uległa antena telefonu satelitarnego. Do jej naprawy trzeba było zdemontować część poszycia. Ta awaria nie miała jednak wpływu na bezpieczeństwo lotów. Od jesieni tupolew wylatał już tyle godzin, że przeprowadzono rutynowy przegląd maszyny.

Wznowiono także szkolenia na tym samolocie. Wczoraj załoga samolotu ćwiczyła we Wrocławiu lądowania przy użyciu systemu ILS. Była też w Krakowie. Na dzisiejsze popołudnie zaplanowano kolejny lot szkoleniowy. Na razie nie wiadomo dokąd, wszystko zależy od warunków pogodowych.