Osady z czasów kultury łużyckiej, naczynia z początków naszej ery czy wczesnośredniowieczne ozdoby - to wszystko znajdowali w ostatnich latach archeolodzy na Śląsku. Co ciekawe, każdego z tych odkryć dokonywano w trakcie lub tuż przed budową autostrady.

Tylko na ponad 100-kilometrowym odcinku między Częstochową a Gorzyczkami, gdzie powstaje autostrada A-1 w ostatnich latach utworzono ponad 70 archeologicznych stanowisk.

Zgodnie z prawem na czas badan archeologicznych budowa drogi w danym miejscu może zostać wstrzymana. Tak było m.in. przy budowie obwodnicy Siewierza oraz w Wojkowicach Kościelnych, przez które biegnie trasa na lotnisko w Pyrzowicach.

Tam, gdzie biegnie teraz nowoczesna droga, w III-IV wieku była osada. Archeolodzy znaleźli także ślady starszego okazałego lasu i kości hodowanych zwierząt. Część z nich chorowała na przykład na reumatyzm - mówi Dominik Abłamowicz, który od 14 lat na Śląsku koordynuje badaniami archeologicznymi tam, gdzie budowane są autostrady. A to oznacza, że były to tereny podmokłe. Wszystko, co udało się wówczas wydobyć, trafiło do muzeum w Bytomiu.

W czasie budowy autostrad wykopywane są nie tylko przedmioty sprzed setek lat. Przy budowie tras A-1 i A-4 na Śląsku - jak informuje reporter RMF FM Marcin Buczek - wykopano także m.in. prawie tysiąc niewypałów.

W tej chwili w województwie śląskim ma żadnych nowych tego typu wykopalisk i w związku z tym nie ma potrzeby wstrzymywania budowy autostrady ani żadnej innej drogi.