Od sześciu dni grupa Gruzinów okupuje ośrodek dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej. Protestują przeciwko przeciągającym się procedurom przyznawania statusu uchodźcy. Formalności są długotrwałe, skomplikowane i trudno je przyspieszyć.

Urząd do spraw cudzoziemców ma pół roku na przyznanie bądź odmowę przyznania statusu uchodźcy. Zajmuje się tym 60 urzędników, a wniosków tylko w tym roku wpłynęło ponad 5 tysięcy.

Wczoraj Gruzinów odwiedzili przedstawiciele helsińskiej fundacji praw człowieka i zadeklarowali pomoc prawną. Niestety, to nie zmieniło sytuacji. Od soboty protestujący nie pobierają żywności ze stołówki. Straż graniczna, która administruje ośrodkiem, odżegnuje się od stwierdzenia, że prowadzą gotówkę, bo jej zdaniem mogli mieć zgromadzone zapasy żywności. Jedno jest pewne: protest trwa i jego końca na razie nie widać.