Aż roku potrzebowali drogowcy, by przyznać się do błędu i usprawnić przejazd służb ratunkowych przez most na Wiśle w Toruniu. Jedyna w mieście przeprawa przez rzekę - od momentu wprowadzenia na niej trzech pasów ruchu - w godzinach szczytu jest notorycznie zakorkowana. Czas przejazdu np. wozu straży pożarnej wydłużył się przez to nawet o połowę.

System składa się z tablic elektronicznych i kamer zamontowanych na moście i placach na obu jego końcach. Kiedy w stronę przeprawy będzie pędziła karetka czy wóz straży pożarnej, w centrum zarządzania kryzysowego będzie można włączyć kierowcom czerwone światło. Kierowcy otrzymają informację na interaktywnych znakach, które zamieszczono na sygnalizatorach świetlnych.

To najwyższy czas. Cud, że przez dotychczasową organizację ruchu na moście nikt nie zginął - mówią mieszkańcy.

Obecnie trwają testy systemu usprawniającego przejazd służb przez most.