16-latek podejrzewany o zamordowanie dziewczynki z Dąbcza koło Leszna trafił na 3 miesiące do schroniska dla nieletnich. To decyzja sądu rodzinnego. Dla dobra sprawy prokuratura nie chce ujawnić motywów zbrodni, imienia chłopaka ani nawet nazwy miejscowości, z której pochodzi. Ciało 14-letniej dziewczyny znaleziono wczoraj w rowie kilkaset metrów od jej domu.

Tuż po tym, jak znaleziono ciało dziewczyny, prokurator wykluczył motyw seksualny. Dziś śledczy nie chcą już zdradzać szczegółów sprawy. W poniedziałek 14-latka wyszła z domu, by spotkać się z koleżanką. Wieczorem jej telefon nie odpowiadał, więc rodzice zawiadomili policję. Dzień później w rowie kilkaset metrów od domu dziewczynki znaleziono jej zwłoki.