Blisko 700 kilometrów ulic, dwa razy tyle chodników, do tego ścieżki rowerowe, zatoczki, mosty, wiadukty i kładki - to wszystko w Szczecinie będą musiały odśnieżać dwie firmy wybrane w rozstrzygniętym niedawno przetargu. Meteorolodzy ostrzegają, że idzie zima tysiąclecia i dlatego zarządca dróg o miesiąc wcześniej niż przed rokiem wybrał tych, którzy będą zgarniać, posypywać, a jak trzeba to i skuwać lód.

21 posypywarek, 31 pługów to zestaw standardowy. Ale zima ma być niestandardowa i dlatego koordynator akcji zimowej w Szczecinie zapewnił naszego reportera Grzegorza Hatylaka, że zarządca dróg czeka na kolejny sprzęt.

Do tego 3,5 tysiąca ton soli, 600 ton piasku, a na wyjątkowe mrozy tajna broń - chlorek wapnia, który zwiększa skuteczność topnienia lodu w temperaturze poniżej 7-10 stopni mrozu.

Wszystko wskazuje na to, że się przyda. Synoptycy przewidują do minus 30 stopni w grudniu. Pierwszy śnieg ma ponoć spaść już za dwa tygodnie.