100 tys. związkowców może wziąć udział w 16 demonstracjach w dużych miastach - twierdzi Wojciech Gumułka, rzecznik przewodniczącego Solidarności. 25 maja związkowcy będą protestować przeciwko polityce rządu.

Wojewodom mają wręczyć petycje z postulatami. Związkowcy będą się domagać podniesienia płacy minimalnej, wsparcia dla osób najuboższych oraz przeznaczenia większych pieniędzy na walkę z bezrobociem. Jako centralny organizator nie mamy do końca wpływu na to, ilu będzie uczestników w regionach, ale 100 tys. to taki nasz plan, cel, do którego będziemy dążyć - dodał Gumułka.

W Katowicach natomiast protestujący związkowcy mają zwracać uwagę na trwające w Unii Europejskiej negocjacje zasad unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego. Ich zdaniem "przez pakiet ćwierć miliona polskich pracowników może trafić na bruk, a przemysłowi energochłonnemu w naszym kraju zagrozi upadłość".Dodatkowo 30 czerwca związkowcy planują dużą manifestację w Warszawie.