Koniec sporu między pełnomocnikiem rządu ds. wykluczonych Bartoszem Arłukowiczem a Zbigniewem Hołdysem. Poszło o autorstwo ogłoszonego wczoraj przez ministra programu "Czwartki dla seniorów" - umożliwiającego im bezpłatny dostęp do imprez kulturalnych, w którym Zbigniew Hołdys rozpoznał swój pomysł, przekazany kilka tygodni temu premierowi Tuskowi.

Stanęło na współpracy w imię dobra seniorów. Zmieszany Arłukowicz wyciąga rękę na zgodę, a Zbigniew Hołdys z autorstwa pomysłu nie rezygnuje. To był cały, duży projekt, a usłyszałem taką okrojoną formę jako genialny pomysł Platformy. I szczerze mówię, że mi się zrobiło przykro - przyznaje Hołdys.

Niestety nie wiedziałem, że Zbyszek Hołdys też myśli o tym, jak integrować ludzi w podeszłym wieku. Ale zapraszam do współpracy, bo to trzeba po prostu robić, a nie o tym rozmawiać - odpowiada minister, który dość długo rozmawiał przez telefon z muzykiem. Umówiliśmy się ze Zbyszkiem Hołdysem na spotkanie. Ja się z tego bardzo cieszę, bo zawsze chciałem go poznać. Cieszę się, że będziemy współpracowali - dodaje.

Hołdys jest jednak wobec współpracy sceptyczny, chociaż spotkania nie wyklucza. W końcu chodzi o walkę z wykluczeniem...