Policja w Sopocie ujawnia, że od połowy stycznia poszukuje pracownicy banku, która przywłaszczyła co najmniej 4 miliony złotych z kont klientów. Poszukiwana zajmowała się obsługą VIP-ów. W ich imieniu miała korzystnie lokować pieniądze.

Przedstawiciele banku zapewniają, że klienci nie muszą się martwić o swoje fundusze. Bank jest ubezpieczony od konsekwencji nieuczciwego działania pracowników.

Okazało się, że kobieta inwestowała pieniądze bez wiedzy klientów, fałszując oświadczenia.

Przedstawiciel banku poinformował, że kiedy tylko wychwycono nieprawidłowości, zawiadomiono policję i prokuraturę, a pracownica została zwolniona w trybie natychmiastowym. W połowie stycznia prokuratura chciała przedstawić kobiecie zarzuty, ta jednak zniknęła.