48-letni pracownik firmy wodociągowej zginął, a jego dwaj koledzy w poważnym stanie trafili do szpitala po zatruciu oparami, które wydobywały się ze zbiornika kanalizacyjnego w Godowie koło Wodzisławia Śląskiego. Do wypadku doszło na terenie przepompowni ścieków.

Z wstępnych ustaleń wynika, że 48-letni pracownik prawdopodobnie zatruł się gazami, jakie wytworzyły się w zbiorniku, i wpadł do jego wnętrza. Dwaj inni pracownicy, którzy pospieszyli mu z pomocą, również ulegli zatruciu i w ciężkim stanie trafili do szpitala - poinformowała rzeczniczka wodzisławskiej policji, Joanna Paszenda. Poszkodowanych przewieziono do szpitala w Sosnowcu.

Sprawę wyjaśniają: policja, prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy.