Policja z Brzegu poszukuje kierowców, którzy w ostatnich dniach "gubią" olbrzymie pnie drzew na jednej z ulic miasta. Rzecznik brzeskiej policji Patrycja Kaszuba zachowanie kierowców ocenia jako skrajnie niebezpieczne.

Według ustaleń policji, w ciągu ostatnich kilku dni co najmniej dwa razy kierujący ciężarówką z ładunkiem pni drzew przejechał pod wiaduktem w okolicy Armii Krajowej. Ze względu na fakt, że wiadukt jest stosunkowo niski, część ładunku spadła na jezdnię. Mimo to kierowca ciężarówki nie zatrzymał się, zostawiając ważące kilkaset kilogramów kłody na drodze.

Jesteśmy przekonani, że kierowca czy też kierowcy musieli odczuć uderzenie towarzyszące utracie części ładunku. To były olbrzymie kłody, które strażacy musieli ciąć na części, żeby usunąć je z drogi. Łatwo sobie wyobrazić, co stałoby się z kierowcą i pasażerami samochodu, który jechałby za taką ciężarówką lub wjechał w leżąca przeszkodę - podkreśla Kaszuba.

Policja sprawdza zapisy miejskiego monitoringu, aby ustalić sprawcę lub sprawców zdarzeń, które mogły skończyć się tragedią. Apeluje też do kierowców ciężarówek, by zwracali uwagę na znaki określające dopuszczalną wysokość pojazdów pod wiaduktami i mostami przed wyborem trasy. 

(nm)