Jarosław Kaczyński tuż po wyborach przejdzie operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego – informuje „Super Express”. Jak powiedział dziennikowi prezes PiS, będzie jeszcze konieczna jedna, podobna operacja w drugiej nodze.

Muszę niestety to przeprowadzić - powiedział wywiadzie dla "Super Expressu" Jarosław Kaczyński. Po najbliższych wyborach przejdę operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego w jednej nodze. Później mniej więcej rok przerwy i kolejna operacja, tym razem druga noga, która jest na szczęście w znacznie lepszym stanie. W szpitalu poleżę z 7-10 dni i później czekają mnie dwie kule, co jest dość męczące, już to przechodziłem. Nie da się wtedy normalnie funkcjonować. Ale jak z biegiem czasu zacznę chodzić o jednej kuli, to będzie mi łatwiej się już poruszać - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" Jarosław Kaczyński.

"Ponad dwie godziny dziennie rehabilitacji, a do tego kuracja antybiotykowa. Tak w ostatnich miesiącach 2018 r. wyglądało życie prezesa PiS, który walczył z infekcją bakteryjną" - pisze dziennik. "A ta przytrafiła mu się po tym, jak rozbolało go kolano i na przełomie kwietnia i maja ubiegłego roku trafił do jednego ze szpitali. Przez jakiś czas poruszał się o kulach. Ale operacji wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego nie przeszedł ze względu na kampanię i eurowybory" - czytamy w gazecie.

"SE" podaje, że prezes PiS nie chciał się jej poddać również przed jesiennymi wyborami ze względu na kampanię. Dlatego najlepszy - jak powiedział Kaczyński w wywiadzie - będzie czas po jesiennych wyborach.