Samorządy deklarują pomoc tym, którzy nie są w stanie samodzielnie odśnieżać dachów domów. Z powodu odwilży znacznie rośnie ryzyko ich załamania się pod ciężarem śniegu. Do dwóch takich wypadków doszło ostatnio w Warmińsko-Mazurskiem. W sobotę dach nad głową straciła 3-osobowa rodzina z Nowej Wsi koło Pasłęka, wczoraj wieczorem - samotny mężczyzna z Orzechowa pod Olsztynem. Tłumaczy, że po prostu bał się samemu wejść na dach i odgarnąć śnieg.

Takie osoby przede wszystkim powinny pójść do urzędu gminy. Samorządy nie mają wprawdzie obowiązku odśnieżania prywatnych domów, ale powinny dbać o bezpieczeństwo swoich mieszkańców. Stanisław Trzaskowski, burmistrz gminy na terenie której doszło do wczorajszego wypadku, deklaruje, że nikt naprawdę potrzebujący nie zostanie bez pomocy. W takich sytuacjach, gdzie są to osoby samotne, od tego jest pomoc społeczna, która wtedy udzieli takiej pomocy finansowej bądź organizacyjnej - mówi.

Jeśli zaś nie ma już czasu, by pójść po gminną pomoc, koniecznie dzwońcie po straż pożarną. Jak usłyszał reporter RMF FM w wojewódzkiej komendzie straży w Olsztynie, w przypadkach, gdy może być zagrożone ludzkie życie, strażacy na pewno pomogą usunąć śnieg.