Ponad 120 szpitali walczy w sądach o to, by NFZ zwrócił im pieniądze za pacjentów leczonych ponad wyznaczony limit - informuje "Metro". Szpitale potrzebują środków na tegorocznych pacjentów. Ale Narodowy Fundusz Zdrowia z góry zapowiada: Nie mamy z czego oddać!

Według NFZ do sądów trafiły 124 pozwy o zwrot kosztów leczenia pacjentów przyjętych ponad kontrakt w 2009 r. Szpitale domagają się w sumie 205 milionów złotych. Ale roszczeń może być więcej, bo kolejne lecznice niemal z dnia na dzień decydują się składać pozwy.

W zeszłym roku sądy zamknęły 139 podobnych spraw i nakazały zwrócić szpitalom w sumie 71 mln zł. Dlatego i teraz placówki liczą, że tą drogą uda im się odzyskać pieniądze. Najwięcej od NFZ chcą odzyskać szpitale na Mazowszu - 78,5 mln zł. Na Lubelszczyźnie szpitale walczą o 47 mln zł, a na Podkarpaciu o 31 mln zł. Według danych płatnika żadnych roszczeń nie mają tylko lecznice na Opolszczyźnie i Pomorzu.

NFZ, do którego przez kryzys wpływa mniej pieniędzy ze składek zdrowotnych, twierdzi, że nie ma środków na zwroty za nadwykonania.