Wystawienie fałszywego zaświadczenia o zatrudnieniu - taki zarzut usłyszał prezes stowarzyszenia kibiców "Wiara Lecha". Krzysztof M. miał być zatrzymany w zeszłym tygodniu w czasie akcji policjantów Centralnego Biura Śledczego, ale był na wakacjach.

Wiadomo, że konsekwencją otrzymania fałszywego zaświadczenia jest też posłużenie się tym zaświadczeniem i w tym zakresie można spodziewać się kolejnych zarzutów - mówi Magdalena Mazur-Prus z poznańskiej prokuratury.

Policja zatrzymała też 16 innych osób, którym postawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i handel narkotykami. Krzysztof M. jest osobą, która miała zostać zatrzymana w ubiegłym tygodniu, a więc razem z grupą osób, której przedstawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się organizowaniem tzw. "ustawek kibicowskich" - dodała Mazur-Prus.

Oficjalnie prokuratura nie mówi, komu to zaświadczenie prezes "Wiary Lecha" wystawił. Reporterce RMF FM Agnieszce Bylicy udało się natomiast ustalić, że fałszywym zaświadczeniem posługiwał się jeden z aresztowanych pseudokibiców.