Wrocławscy kierowcy muszą się przygotować na stanie w korkach. Wszystko z powodu remontu ulicy Piotra Skargi. Remont potrwa około pół roku.

Remont jest konieczny, ulicą nie można było bowiem przejechać bez obaw o samochodowe zawieszenie. Teraz nie ma chyba kierowcy, który by nie narzekał na obecną nawierzchnię. W trakcie remontu zburzona zostanie drukarnia stojąca bardzo blisko krawężnika. Dzięki temu będzie można przeprowadzić konieczne poszerzenie jezdni. „W związku z remontem spodziewamy się dużych korków” – mówi Krzysztof Kiniorski z Zarządu Dróg i Komunikacji. Mimo, że informacje o objazdach podawane są dużo wcześniej, to wielu kierowców nowy znak zakazu kompletnie zaskakuje. Krzysztof Kiniorski: „Usiłują się wycofać z trasy objazdowej za wszelką cenę albo usiłują ‘cwaniaczyć’ jadąc trochę po chodniku rozpychając pieszych, wpychają się na trzeciego.” Zwykle po dwóch, trzech dniach nawet ci zbuntowani poddają się i zaczynają korzystać z objazdów. Koniec remontu przewidziano za pół roku. Do tego czasu z pewnością będą skargi na ulicę Skargi.

foto RMF FM

15:15