Dalsze rozszerzanie NATO na Wschód może zagrozić międzynarodowej stabilizacji - uważa Władimir Putin.

Przebywający z oficjalną, dwudniową wizytą w Niemczech rosyjski prezydent przestrzegł Sojusz, że zrealizowanie ambicji państw bałtyckich Litwy, Łotwy i Estonii sprawi, że NATO stanie się sąsiadem Rosji. "Jeżeli takie państwa jak Rosja czują się zagrożone, to może to zdestabilizować sytuację w Europie i na całym świecie", stwierdził Putin przy okazji swojej pierwszej wizyty do Niemiec jako prezydent.

Jako alternatywę dla powiększania Paktu, zaproponował podniesienie rangi Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Według jego propozycji OBWE powinna zostać przekształcona w organizację zajmującą się wszelkimi sprawami bezpieczeństwa w regionie.

Zarówno strona niemiecka, jak i rosyjska były zadowolone z berlińskiego spotkania. Rozmowy Putina i Schroedera koncentrowały się na sprawach współpracy gospodarczej między Rosją a Niemcami. Podkreśla się, że oba kraje chcą umocnienia wzajemnych stosunków. Rozmowy mają być kontynuowane jutro w ciągu dnia - a późnym popołudniem prezydent Putin zakończy wizytę w Niemczech i uda się do Mołdawii.

Niemiecka prasa ocenia jego wizytę jako przyjazną. Podkreśla jednocześnie, że w czasie rozmów nie unikano trudnych tematów. Nikt nie ukrywa faktu, że rosyjski przywódca zabiega o anulowanie długów Moskwy wobec Niemiec:

Wiadomości RMF FM 00:15

Ostatnia zmiana 8:45