Niektóre biura podróży fałszują bilety lotnicze, mocno zawyżają ich ceny, a publiczne instytucje tracą miliony złotych - pisze "Gazeta Wyborcza". Linie lotnicze są wściekłe. To uderza w naszą reputację - mówią ich przedstawiciele.

Setki instytucji publicznych - ministerstwa, urzędy, związki sportowe - co roku ogłaszają konkursy na wybór firmy, która najkorzystniej będzie im kupowała bilety lotnicze. Kontrakty często są warte setki tysięcy złotych. Wygrywają ci, którzy zaoferują najlepsze warunki. Chodzi zwłaszcza o jak najniższą opłatę transakcyjną za wystawienie biletu - często wynosi ona ledwie 1 grosz - i o jak najwyższy upust od ceny biletu przewoźnika lotniczego.

Niektóre biura wygrywają przetargi dzięki świetnej ofercie, ale później oszukują. Podnoszą taryfę przewoźnika, zmieniając komputerowo bilet elektroniczny. Klient nie dostaje biletu wystawionego bezpośrednio przez system rezerwacyjny, lecz dokument sfabrykowany przez biuro podróży.

Oszustwo wykrył LOT, gdy Ministerstwo Zdrowia przysłało mu bilety do weryfikacji. Jak pisze "Gazeta Wyborcza" wystawił je jeden z agentów - biuro podróży Polish Travel Quo Vadis. Według taryfy LOT ich cena wynosi 41 tys. 382 zł. A według taryfy zaoferowanej przez Polish Travel Quo Vadis - aż 54 tys. 486 zł. Różnica na korzyść Quo Vadis wynosi więc ponad 13 tys. zł!

Quo Vadis nie widzi w tym nic nagannego. Argumentuje, że ma prawo doliczać opłatę transakcyjną do ceny biletu. Usługa wystawiania i sprzedaży biletów jest częścią usługi transportu lotniczego, a w związku z tym opłata transakcyjna stanowi nierozłączną część tej usługi - mówi wiceprezes firmy Dariusz Litwiński.

Opłata nie może być zawarta w cenie biletu, który my sprzedajemy - odpowiada prezes LOT Sebastian Mikosz. A już na pewno nie można fałszować biletu tak, by wyglądał, jakby wygenerował go LOT, podczas gdy naprawdę został zmodyfikowany przez pośrednika.

Resort zdrowia bada sprawę. Całość dokumentacji tej sprawy jest właśnie przedmiotem analizy prawnej . Ewentualne zawiadomienie policji lub prokuratury nastąpi po jej zakończeniu- mówi "Gazecie" Piotr Olechno, rzecznik ministerstwa.

Przypadek Quo Vadis może być tylko wierzchołkiem góry lodowej - ocenia Zrzeszenie Agentów IATA w Polsce. Wiadomo, że oprócz biletów LOT fałszowano też bilety Czeskich Linii Lotniczych.

Już w piątek w RPA ruszają piłkarskie mistrzostwa świata. Wszystkie informacje znajdziecie w specjalnym raporcie "Mundial 2010" . Na miejscu jest nasz specjalny wysłannik Patryk Serwański. Jego relacje przeczytacie na blogu. Od 11 czerwca do 12 lipca na antenie RMF FM będziecie mogli słuchać Mistrzowskich Faktów Sportowych.