Dwunastu pseudokibiców z Katowic stanie dziś przed prokuratorem. Będą odpowiadać za ostatnie burdy na stadionie katowickiego GKS-u. Wszystkich zatrzymano zaraz po pierwszoligowym meczu.

Usłyszą zarzuty zakłócania porządku w czasie meczu oraz odpalania rac i petard hukowych. Część sympatyków GKS-u próbowała przedrzeć się do sektora, gdzie siedzieli kibice gości. Dopiero wezwana na miejsce policja przywróciła porządek.

Jeden  z dowodów w tej sprawie to nagrania monitoringu i zdjęcia. Jak usłyszał reporter RMF FM od policjantów nagrania są dokładne i wyraźne, a to oznacza, że w tej sprawie będą kolejne zatrzymania.

Mecz odbył się w minioną sobotę.To było spotkanie derbowe w pierwszej lidze, bo GKS Katowice grał z GKS-em Tychy.