"Nic nie uległo zakończeniu, to jest przecież dopiero orzeczenie pierwszej instancji" - powiedział dzisiejszy gość Krakowskiego Przedmieścia 27 Leszek Miller, komentując wczorajszy wyrok Sądu Lustracyjnego w sprawie Józefa Oleksego.

"Jeszcze jest druga instancja, jeszcze jest Sąd Najwyższy, to jeszcze długa droga" - dodał Miller. Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej przypomniał także, że już w dwóch wypadkach Sąd Najwyższy nie podzielił stanowiska Sądu Lustracyjnego (w sprawie posła Tadeusza Matyjaka i senatora Mariana Jurczyka), oznaczało by to, że Sąd Lustracyjny czasami się myli.

Miller bierze także pod uwagę opinię, że Sąd Lustracyjny podlega wpływom politycznym: "Ja nie mogę tak całkowicie pominąć opinii, że sąd jest poddawany naciskom politycznym. Kiedy obserwowałem proces lustracyjny pana Lecha Wałęsy czy prezydenta Kwaśniewskiego to można było odnieść takie wrażenie". Na pytanie kto wywierał takie naciski odpowiedział, że służby specjalne i środowiska polityczne.

Posłuchaj wypowiedzi Leszka MIllera:

Zdaniem Millera ustawę lustracyjną trzeba znowelizować. Przewodniczący SLD podkreśla także, że niezależnie od tego, jaki wyrok ostatecznie zapadnie w sprawie Józefa Oleksego, to nadal pozostaną oni przyjaciółmi.

09:00