Lekarz zatrudniony w jednym z łódzkich Zakładów Opieki Zdrowotnej stanie przed sądem. Prokuratura oskarżyła go o przyjęcie łapówki od przedstawicieli firmy farmaceutycznej oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach.
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do sądu rejonowego Łódź-Śródmieście. To pierwszy akt oskarżenia w śledztwie prowadzonym przez łódzkich prokuratorów, dotyczącym korumpowania lekarzy przez przedstawicieli firmy farmaceutycznej.
Według ustaleń śledczych, oskarżony lekarz zatrudniony jest w jednym z łódzkich ZOZ. W listopadzie 2010 r. spotkał się z menedżerką regionalną oraz przedstawicielem naukowym jednej z firm farmaceutycznych. Uzgodniono wówczas, że lekarz wypełni formularz zgłoszeniowy do programu "Patron" oraz że zawrze umowę dotyczącą przeprowadzenia odpłatnego spotkania edukacyjnego.
Do zawarcia umowy doszło 1 grudnia 2010 roku. Miała ona charakter fikcyjny - nie zostało przeprowadzone żadne spotkanie z pacjentami. Zdaniem prokuratury w rzeczywistości chodziło o to, by uzasadnić wręczenie lekarzowi korzyści w zamian za przepisywanie pacjentom recept na lek oferowany do sprzedaży przez tę firmę farmaceutyczną.
Lekarz miał otrzymać 500 zł i w dniu 17 grudnia 2010 r., po potrąceniu podatku, pieniądze w kwocie 428 zł trafiły na jego rachunek bankowy.
W śledztwie mężczyzna zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze. Z tego powodu w akcie oskarżenia prokurator złożył do sądu wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania rozprawy i wymierzenie kary jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata i 10 tys. zł grzywny oraz orzeczenie przepadku równowartości korzyści.
W śledztwie prowadzonym przez prokuraturę okręgową w Łodzi od lutego zarzuty łapownictwa usłyszało dziesięciu lekarzy i menedżerka regionalna firmy farmaceutycznej. Ta ostatniapodejrzana jest o udzielenie obietnicy, bądź wręczenie łapówki w kwocie łącznej 13 tys. zł.
Trwają czynności mające na celu ustalenie skali procederu i liczby uczestniczących w nim osób.
(jad)