Francuska policja użyła gazów łzawiących przeciwko restauratorom. Właścicieli restauracji blokowali przejścia graniczne protestując przeciwko systemowi podatkowemu, który - ich zdaniem - odstrasza klientów.

Uczestniczący w demonstracji podkreślają, że system podatkowy dzieli właścicieli jadłodajni na "równych i równiejszych", wyraźnie faworyzując bary szybkiej obsługi. Mimo utrudnień jakie protesty sprawiały kierowcom, ci wydawali się bardzo wyrozumiali. "Nie widzę powodu, dla którego nie mieliby bronić własnych interesów. Oczywiście, że dla nas, kierowców jest to denerwujące, jednak rozumiem dlaczego to robią. Też kiedyś strajkowałem. Powiedzmy, że bronią własnego zawodu" – powiedział jeden z kierowców.

Blokadę dwudziestu przejść granicznych właściciele restauracji zapowiadali od zeszłego tygodnia. Wczoraj utrudniali ruch na przejściach Francji z Belgią, Niemcami, Włochami i Hiszpanią, zablokowali także jedną z tras prowadzących nad Kanał La Manche.

foto EPA

03:55