Spowodowanie katastrofy drogowej - to zarzut jaki może usłyszeć kierowca z Ornontowic. Wczoraj na przejściu dla pieszych kierowca potrącił czworo dzieci. Mężczyzna został już wstępnie przesłuchany. Prokuratorzy czekają teraz na opinię biegłego w sprawie stanu technicznego pojazdu. Dopiero wtedy będzie można mówić o oficjalnych zarzutach dla mężczyzny.

W autobusie stwierdzono usterki, ale na razie były to wstępne oględziny. Dopiero za kilka dni wtedy będzie można mówić o ewentualnych oficjalnych zarzutach. Kierowcy zabrano prawo jazdy. Nie miał również uprawnień do przewożenia osób a badania techniczne autobusu straciły ważność prawie miesiąc temu.

Nie wykluczone, że w autobusie mogły zawieść hamulce. Świadkowie wypadku mówili, że na drodze nie było śladów hamowania a pojazd zatrzymał się daleko za przejściem dla pieszych. Kierowca został przesłuchany jako świadek, choć został już uprzedzony o tym. co może mu grozić.