Nie wydaje mi się, żeby to był duży problem - tak w rozmowie z RMF FM sprawę ciężkich tornistrów uczniów bagatelizuje minister edukacji Ryszard Legutko. Dla nas i naszych słuchaczy sprawa jest jednak poważna, ponieważ uczniowskie plecaki często ważą nawet po 10 kilogramów.

Mimo wszystko poprosiliśmy ministra edukacji, żeby na apele rodziców zareagował. Cóż ja mogę zrobić z ciężkimi tornistrami. Ja nie jestem pewien, czy te obliczenia, które podano, są prawdziwe. Wiem na przykładzie swojego syna, że młodzi noszą różne absurdalne rzeczy w tych plecakach, więc nie wszystko to są książki - odparł Legutko.

Ja jestem za tym, żeby np. wyrzucić zeszyty do ćwiczeń. Ale ja jestem za tym, żeby je wyrzucić, nie z powodu, że są ciężkie, ale z powodów merytorycznych, bo są nieprzydatne - zaznaczył szef resortu edukacji.

Co na temat ciężkich tornistrach i poglądach ministra Legutki sądzą rodzice uczniów? Sprawdzał to zakopiański reporter RMF FM Maciej Pałahicki. Posłuchaj:

Po ostatniej interwencji RMF FM i Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie ciężkich tornistrów uczniów pomoc obiecały resorty edukacji i zdrowia. Skoro na to pierwsze nie możemy liczyć, sprawdzimy to drugie. Resort zdrowia zajmie się sprawą pojutrze, gdy z urlopu wróci minister Zbigniew Religa.